Polskie morze zamiast Zanzibaru

Polskie morze zamiast Zanzibaru

Zanzibar na 12 dni w połowie września – taką ofertę znalazła Basia w dość rozsądnej cenie. Dlaczego o tym piszę? Bo pogoda nadal w kratkę i jak to zwykle u mnie bywa, lubię sobie ponarzekać pod nosem. Tym bardziej, że wtedy Tymcio powinien mieć już zdrowszą...
Polskie morze zamiast Zanzibaru

Polskie morze tuż tuż…

Za tydzień o tej porze, będę już leżał na Plaży nad naszym Bałtykiem… no chyba, że będzie padać… i nasza trójka będzie się delektować pyszną rybką! Co prawda nasze prawdziwie wczasy nastąpią pewnie z końcem roku, jednak nie mogę się już doczekać wyjazdu...