Twoje kompetentne dziecko

Pamiętnik internetowy

Książki – czytam ich bardzo mało. Jeżeli już jednak czytam to od początku do końca, chyba, że naprawdę mi nie podejdą. Dla przykładu Harrego Pottera łykałem jak młody pelikan – strona za stroną i średnio na jedną część poświęcałem 2,5 dnia co moim zdaniem jest wynikiem niezłym. Z kolei pomimo sympatii do filmów realizowanych na podstawie Tolkiena, nie potrafiłem przeczytać Hobbita – dlaczego? Nie wiem, nie potrafię tego wytłumaczyć ale 3 podejścia i koniec…

Więc co teraz sobie wymyśliłem? Otóż partnerka nabyła polecaną książkę pt. „Twoje kompetentne dziecko. Dlaczego powinniśmy traktować dzieci poważniej?” napisaną przez Jesper Juul’a.

Jak można wyczytać książka mówi o tym, że (pozwolę sobie zacytować):

„Czy właściwie rozumiemy zachowanie naszych dzieci Czy umiemy zauważyć ich problemy Jak możemy rozwinąć ich poczucie własnej wartości i wiarę w siebie Jakim traktowaniem krzywdzimy je najbardziej Kiedy na wychowanie jest już za późno Współcześni rodzice często czują się bezradni wobec swoich dzieci. Gubią się też w poradach wychowawczych które mają sprawić że ich pociechy staną się posłuszne i grzeczne. Jesper Juul europejski autorytet w dziedzinie wychowania twierdzi że dzieci wcale nie muszą być grzeczne. Powinny natomiast mieć zdrowe poczucie własnej wartości wierzyć w swoje siły i nawiązywać dobre relacje z innymi. Stopniowo powinny także uczyć się odpowiedzialności za siebie a w razie potrzeby także za innych.”

I spokojnie, spokojnie… ponieważ nie jestem fanem książek związanych z wychowaniem dzieci, dlatego rozpocząłem czytanie z lekkim dystansem. Czyta się ciężko, nie czuję „tego czegoś” i niestety utknąłem w połowie książki. Dzisiaj podejście nr. 3 – mam nadzieję, że wreszcie coś więcej się wydarzy, na ten czas dostałem masę przykładów w których pokazane są zachowania dzieci i złe reakcje rodziców z którymi się zgadzam i ich nie powielam, boje się jednak, że nadal będę miał przykłady a brak konkretów – liczę, że to wszystko w 2 fazie książki – nabierze rozpędu.

Zatem do tytułu tej książki – jeszcze pozwolę sobie wrócić 😉 Tymczasem ląduje ona u mnie w dzienniku, gdyż może się okazać, że będzie ona dość istotna, lub nie wpłynie ona znacząco, na moją codzienność.

cdn…

Przeczytaj pozostałe wpisy

Jenga to potęga!

Dziś chcę się z Wami podzielić moim absolutnym faworytem wśród gier planszowych - Jenga! To...