Jak spędzać czas z roczniakiem, kiedy mama wyjeżdża?

Osobiste

Dzisiaj będzie krótko i między wierszami, ponieważ jestem w trakcie pisania relacji z Madery, jednak w najbliższym czasie szykują się u mnie bardzo ciekawe dni- mama opuszcza Tymona na parę dni by się szkolić i odpocząć.

 

Jak zatem sobie poradzę?

Tego jeszcze nie wiem, bo zwykle to wracam z pracy a Tymon jest gotowy do drugiej drzemki, czy też sobie drzemie. Tutaj będzie jednak inaczej, gdyż od rana będzie przebywał w pracy a następnie spędzimy pozostałą część dnia wspólnie. Zapewne czeka nas wizyta u rodzinki i w restauracji, by coś przekąsić. Inaczej sprawa będzie się mieć w weekend, ponieważ tutaj całe doby będziemy razem;

 

Co zatem w tym czasie można robić z niespełna rocznym dzieckiem?

Gdyby, ktoś zapytał mnie o to rok temu – powiedział bym bez wahania, że zapewne nic, skoro to tylko 1 roczek to pewnie dziecko, nie potrafi się bawić i nie wiele rozumie. To jednak ma się nijak, do tego jak to wygląda w praktyce. Tymon śmiga na nóżkach aż miło, przegląda książeczki i niesamowicie wiele rozumie. Zatem zajęć i zabaw z nim znajdzie się cała masa.

 

Kilka zdjęć w planach…

Podczas gdy będziemy „wojować” gdy nie będzie naszej ukochanej kobiety, postaram się zrobić mnóstwo zdjęć, których w ostatnim czasie robię nieco mniej. Sam tak naprawdę nie wiem z czego to wynika. Postaram się więc wykorzystać czas który mamy, na kilka fajnych ujęć, tak by pokazać wszystkim odwiedzającym mojego bloga, że przebywanie z dzieckiem sam na sam to tak naprawdę sama radość.

 

4 wpisy jeszcze w tym tygodniu…

Tak będzie, opiszę każdy dzień, który będzie aktualizację tego wpisu w formie nowego artykułu. Opiszę co robiliśmy i jaki był odzew naszych zabaw, zapewne będę to robił po nocach, bo po wczorajszym dniu wiem, że Tymon potrafi przejść sam siebie i energii ma tak samo dużo, jak rodzice!

 

Jak będzie?

Oczywiście mam świadomość, że moje plany mogą lec w gruzach, gdyż nie odpowiadam za nastrój Tymona. Wszystko zatem uzależnione jest od naszego, kochanego brzdąca, który rozdaje karty. Zatem trudno stwierdzić, czy spacerować sobie będziemy 2 godziny, czy też 30 minut. Podobnie w wielu innych przypadkach i tak naprawdę, pomimo moich lekkich obaw, czy sobie poradzę, nie mogę się doczekać! Przecież to tak naprawdę czas dla nas i dla typowo męskich spraw! Będzie super!

Przeczytaj pozostałe wpisy

Jenga to potęga!

Dziś chcę się z Wami podzielić moim absolutnym faworytem wśród gier planszowych - Jenga! To...