Sposób na katar u dzieci – jak sobie radzimy?

Zdrowie

Witajcie z powrotem, moi drodzy!

Zimowy okres to nie tylko czas świątecznych przygotowań i uroków białego puchu za oknem, ale niestety również okres, w którym grasują różne zarazki i dokuczliwy katar. Przyznam się szczerze, ciężko jest znaleźć osobę, która nie narzeka na zatkany nos w tym czasie, a co dopiero rodziców, którym trzeba radzić sobie z katarem swoich maluchów.

Katar to jednak tylko początek wielu infekcji, które mogą dosięgnąć nasze dzieci, dlatego często udajemy się z nimi do lekarza i wtedy… zastaje nas cała lista leków. Każde dziecko jest inne, ma swoje preferencje i różne reakcje na konkretne leki. Dlatego postanowiłem podzielić się z Wami naszym sprawdzonym sposobem na radzenie sobie z katarem, który już od lat u nas funkcjonuje – i to z powodzeniem!

Jako tata trójki pociech, przeszliśmy przez różne etapy walki z katarem, ale nasze sprawdzone metody działają na każdego z naszych dzieciaków. Oto nasze sposoby na ukojenie nosa i ogólną poprawę samopoczucia:

  1. Nawilżacz powietrza + olejek eukaliptusowy: To jest naprawdę coś wspaniałego. Kiedyś mieliśmy nawilżacz tylko w domu, teraz mamy go już w każdym pokoju mieszkania. Po kilku minutach od włączenia możemy odczuć prawdziwą ulgę. Trzeba być jednak ostrożnym z ilością kropli olejku eukaliptusowego, bo zbyt intensywny zapach może przytłoczyć. Ale gwarantuję Wam, że to naprawdę działa!
  2. Plastry Aromactiv: To jest nasza tajna broń, którą stosujemy zarówno w dzień, jak i w nocy. Dzieci uwielbiają te plastry, a my uwielbiamy, jak skutecznie pomagają w walce z katarem. Mówią, że zapach utrzymuje się do 8 godzin, ale wierzcie mi, piżamka naszych dzieci nawet po 2 dniach pachnie miętowym świeżością.
  3. Maść majerankowa: Ta maść jest naszym ostatnim, ale skutecznym wyborem. Rzadko sięgamy po nią, bo nawilżacz i plastry Aromactiv zazwyczaj dają radę. Ale były sytuacje, kiedy ta maść okazała się naszym sprzymierzeńcem w walce z katarem.

Oczywiście każdy rodzic wie, że pomieszczenia w domu powinny być regularnie wietrzone, a temperatura w pomieszczeniach odpowiednia, bo suche powietrze może tylko pogorszyć sytuację i wywołać drapanie w gardle.

Osobiście chciałbym jeszcze dodać, że plastry Aromactiv są zawsze w naszej apteczce. Kilka razy aptekarka próbowała nam wcisnąć coś „mocniejszego”, ale te plastry okazały się zdecydowanie najlepsze.

Życzę Wam wszystkim dużo zdrowia i mam nadzieję, że moje rady pomogą choć trochę w radzeniu sobie z katarem. Ostatecznie, jak to mówią, „cierpliwość popłaca”, a z niesamowitymi sposobami na ulgę w nosie, które przekazuję Wam dziś, jesteście gotowi na walkę z każdym katarowym złoczyńcą!

Trzymajcie się zdrowo i do kolejnego, mniej katarowego razu! 🙂

Przeczytaj pozostałe wpisy

Jenga to potęga!

Dziś chcę się z Wami podzielić moim absolutnym faworytem wśród gier planszowych - Jenga! To...