Poniedziałek a motywacja do działania

Pamiętnik internetowy

Zapewne dla wielu osób poniedziałek kojarzy się z czymś niedobrym, niepozytywnym i ogólnie złym. No cóż… w końcu to początek tygodnia, powrót do pracy i rozpoczęcia kolejnych 5 czy nawet 6 dni, w których to ciężej jest nam odpocząć. W moim przypadku z kolei poniedziałek to dzień jak każdy inny i jeżeli bym się nad tym głębiej zastanowił, co też właśnie robię to jest to trochę przykre… dlaczego?

Fajnie byłoby się zmotywować, zacząć dzień naprawdę dobrze i kończyć w ten sam sposób. Napędzić się na resztę tygodnia, gdyż tak to zwykle działa – wystarczy znaleźć pozytywny bodziec i na nim oprzeć resztę pozytywów – cholera jasna, brzmi tak prosto a jest tak trudne hmmm… Zatem jak zacząć? Jakkolwiek ale zacząć! Postanowiłem, że zrobię coś z moją masą celów (blog, firma, praca, hobby, rodzina), które postaram się szerzej opisywać w krótkim dzienniku. Ale hola hola… po kolei…

Dziennik powstał właśnie po to, bym mógł krótko i codziennie pisać co się dzieje z moją motywacją i czy w ogóle jeszcze ona istnieje. To coś na zasadzie sprawdzenia się i nauczeniu systematyczności, bo przecież dziennik ma być tylko krokiem naprzód, który ma mi pomóc, a na jego wprowadzenie w moim blogu wpadła osoba do której w świecie blogerów mam olbrzymi szacunek i wydaje się być świetnym rozwiązaniem. Czy tak będzie? Przekonamy się – grunt to zacząć!

Pisałem przed momentem o pozytywnym bodźcu tak? Otóż dzisiaj wróciła nam w domu ciepła woda – udało nam się naprawić piec! Nie musimy rozpalać co chwilę by Tymon mógł robić „ciapu-ciap”. Jest to świetna wiadomość i poprawia mi nastrój. Jeszcze lepszą wiadomością jest to, że mamy po godzinie 19 a Tymon smacznie śpi – staram się zawsze kłaść go o 19:30 by pora snu była systematyczna. Zasnął po „ciapu-ciap” i „mniam-mniam”. Przytulił Misia, smacznie śpi – ja z kolei mam pozytywy i motywację a przede wszystkim cel!

Tak, to będzie fajny rozdział mojego bloga i tak, poniedziałek czyli początek tygodnia, jest świetnym momentem by zacząć działać, ponieważ mam cały tydzień by rozwinąć swoją motywację!

Życzcie mi powodzenia 😉

Przeczytaj pozostałe wpisy

Jenga to potęga!

Dziś chcę się z Wami podzielić moim absolutnym faworytem wśród gier planszowych - Jenga! To...