Motywacja w niedzielę – Dr. Mateusz Grzesiak

Pamiętnik internetowy

Zapewne wiele osób kojarzy Pana Dr. Mateusza Grzesiaka. Jeżeli nie to pozwolę sobie zacytować w dzisiejszym wpisie, dwie notki, pierwsza z nich to krótka informacja kim dokładnie jest Pan Mateusz Grzesiak:

„Mateusz Grzesiak – doktor nauk ekonomicznych, wykładowca akademicki, psycholog, trener rozwoju osobistego, konsultant. Autor książek z zakresu zarządzania, marketingu, psychologii sukcesu, zmiany i relacji, inteligencji emocjonalnej.” Kojarzę, go również z tego, iż na Edu Camp czyli jego szkolenia uczęszczała moja Basia. Postanowiłem zatem zerknąć na profil tego pana, z czystej ciekawości no i trochę zazdrości, ponieważ po pierwszych postach byłem naprawdę pod wrażeniem… gość ma łeb na karku! Dosłownie!

Wiecie ja do osób, które poprzez FB motywują ludzi podchodzę dość sceptycznie, gdyż w większości są to ludzie, którzy zaczynają działać w piramidzie… Tutaj jest sprawa ma się całkiem inaczej. Pan Grzesiak działa, działa, działa i działa… nie zatrzymuje się a dodatkowo inspiruje. Szanuję bardzo takie osoby, ponieważ na swój sukces pracują ciężko każdego dnia, dlatego poniżej pozwolę sobie zacytować jeden z postów, który pojawił się na FB:

„Zapracowani „Ale jestem zarobiony”; „W tym tygodniu nie mam czasu nawet na to, żeby pomyśleć”; „Gonią mnie deadline’y”. Znasz to? Obecnie jednym z wyznaczników statusu społecznego stał się czas. A raczej jego brak. Im bardziej jesteśmy zapracowani i im więcej terminów nas goni, tym lepiej prezentujemy się w oczach innych. Choć stricte czas pracy na przestrzeni ostatnich kilku dekad się zmniejszył, a każdemu z nas średnio przybyło między pięć a siedem wolnych godzin w tygodniu, badania wykazują, że 34% osób czuje, że żyje w ciągłym biegu, 61% nigdy nie ma czasu, a 40% twierdzi, że czas jest dla nich większym problemem niż pieniądze. O czym to świadczy?

O tym, że obecnie ludzie chwalą się brakiem czasu, tak jakby było to powodem do dumy i wyznacznikiem ciekawego życia. Zamiast efektywnie wykorzystywać swoje godziny pracy, znajdują sobie dodatkowe – pracują po nocach albo są cały czas powiązani z narzędziami pracy (takimi jak np. mail służbowy). Zamiast dobrze planować to, na co chcą czas poświęcić, zapełniają wolny czas zbędnymi rzeczami. Zamiast być pracowici w określonych godzinach i odpoczywać w innych, przeciągają swoje obowiązki tak, że mają wrażenie ciągłego braku czasu – bo przecież tyle jeszcze rzeczy jest do zrobienia…

Jako naród plasujemy się w czołówce najbardziej zapracowanych krajów świata: według danych OECD jesteśmy obecnie na siódmym miejscu. Pracujemy coraz więcej i coraz ciężej – i niekoniecznie jest to kwestia przymusu ekonomicznego. W badaniu Kantar Millward Brown dla Work Service wykazano, że wraz ze wzrostem wynagrodzenia wzrasta również nasz czas pracy. Przepracowujemy się, robimy nadgodziny, nie potrafimy odpoczywać i w rezultacie pracujemy więcej zamiast mądrzej.

Co powiecie na to, że ten wszechobecny brak czasu jest wynikiem nieumiejętności planowania, słabego delegowania obowiązków i kiepskiej efektywności? Jeśli zdamy sobie z tego sprawę, przestaniemy patrzeć na osoby, które nie mają na nic czasu, z podziwem, prawda? A takie są fakty. Jeżeli potrafisz zaplanować swój dzień, możesz zaoszczędzić nawet 20% czasu. Rezygnując z popularnych zjadaczy czasu typu bezrefleksyjne scrollowanie tablicy na Fejsie, głupie programy telewizyjne czy nawet niepotrzebne nakręcanie się negatywnymi emocjami, zyskujesz kolejne cenne minuty.

Życie to kwestia wyborów. Jeśli zdecydujesz, że jesteś tak zapracowany, że nie masz kiedy spotkać się z przyjaciółmi, iść na spacer z dzieckiem czy spędzić romantyczny wieczór z partnerem, to Twoje wyobrażenie stanie się rzeczywistością. Chyba że podejmiesz inną decyzję i nauczysz się rozsądnie zarządzać swoim czasem. Może się wtedy okazać, że doba jest dłuższa, niż Ci się wydawało.”

Niezłe co? Tego typu postów jest cała masa, ale dla mnie są genialne. Tym bardziej, że sam staram się pracować nad organizacją czasu… na dzisiaj to tyle 😉

Ps. Tutaj link do Fan Page

Przeczytaj pozostałe wpisy

Jenga to potęga!

Dziś chcę się z Wami podzielić moim absolutnym faworytem wśród gier planszowych - Jenga! To...