Zapewne jak wielu z was mam swój dzień w tygodniu za którym nie przepadam… tym dniem jest wtorek! Dlaczego? Otóż poniedziałek zawsze mija szybko i ani się obejrzeć a jest już wieczór, z kolei we wtorki czas ciągnie się nieubłaganie. Dzisiaj jednak jest inaczej! Stało się tak za sprawą 11 miesięcznego dżentelmena, który uraczył mnie swoim pozytywnym nastawieniem już z samego rana, a dokładniej pisząc o 7:20!
7:20 to pora wyjazdu do żłobka, do której Tymon po tygodniowej przerwie wrócił. Po zapięciu małego słodziaka w foteliku odpalamy mp3 a pisząc konkretniej, utwór który bardzo lubi nasza dama, a w ostatnim czasie bardzo polubił go też Tymon!
Gryffin – Heading Home ft. Josef Salvat
Pierwszy dźwięk i już widzę w lusterku uśmiech i charakterystyczny ruch ręką Tymona! Do żłobka jedziemy ok. 20 minut i przez 20 minut odsłuchiwaliśmy ten sam utwór wspólnie mając wesołe miny! Nawet gdy dotarliśmy na miejsce to nie było płaczu, Tymon był w świetnym nastroju, poszedł z Panią budować z klocków i ładnie mi pomachał!
Zapewne każdy z rodziców na co dzień z takimi sytuacjami się spotyka i nie jest to dla niego nic nowego. Ja jednak jestem ojcem 13 miesięcy, 17 dni i niecałe 5 godzin (w chwili tworzenia tego wpisu) i tak naprawdę mogę w swojej codzienności odkrywać bardzo wiele. Jedną z nich z pewnością będzie wesoły wtorek!
Dzisiaj krótko prawda? Chciałem się po prostu pochwalić dobrym rozpoczęciem dnia a jednocześnie wam życzyć tego samego! Może wielu z was pomyśli, że nie jest to materiał na dzisiejszy wpis, jednak taki jest mój blog. Wiele wpisów jest tutaj spontanicznych a przede wszystkim jest moich, więc od czasu do czasu, będę się tutaj tak chwalił!
Ps. Pozwoliłem sobie podzielić się tym wspaniałym utworem! 🙂