Czy można zarabiać w Internecie?

Pamiętnik internetowy

Wtorek, godzina 7:59 a więc pozostała mi minuta do rozpoczęcia pracy. Na szczęście zdążyłem z moim wpisem – dzisiaj wyjątkowo o poranku a nie przed snem! To już 8 dzień, gdy piszę dziennik więc można powiedzieć, że „jakoś” powoli brnie sobie do przodu to moje pisanie. Głównym celem założenia dziennika jest systematycznie pisanie ale również nagłe refleksje, które mają miejsce w ciągu dnia. Gdyby czasem, ktoś zajrzał do tego wpisu może od razu rzucić:

jakie refleksje może mieć 30-letni gość przed rozpoczęciem pracy i odstawieniem syna do żłobka? 

Jak się okazuje- całkiem sporo. Pierwsza z nich, to myśl, która towarzyszy mi co rano – zabrać młodego i partnerkę i wyjechać gdziekolwiek i wrócić za parę miesięcy. Po prostu – tak o! Nabrać dystansu do wielu rzeczy i wrócić z czystą głową, by móc się zdecydować na postawienie kolejnych paru kroczków w dobrym kierunku. Ale na refleksje o życiu jeszcze przyjdzie pora – w te gorsze dni ^^

Z samego rana, przeglądając trochę „Internety” jak zwykle natrafiłem na komentarze ludzi pracujących w necie, które mówią:

„A ty co? Nadal siedzisz i nas wyśmiewasz? Oto nasze zarobki weekendowe – nadal chcesz siedzieć i zbijać bąki? Dołącz do nas i osiągnij sukces! Praca to przyjemność – od tak zarabiaj kokosy” albo opisy które wręcz uwielbiam „Zapewne podglądasz nas co chwilę i zazdrościsz? Nie chcesz – to nas zablokuj ale nie spinaj się polaczku, ponieważ my z dnia na dzień umiejętnie dążymy do swoich celów, a ty nadal się przyglądaj…”

Szczerze? Fajnie, że skoro jest taka możliwość zarobku i ludziom się udaje i naprawdę się cieszę. Tylko naprawdę, drodzy internetowi biznesmeni – nie każdego to kręci lub nie każdy w to wierzy. Bo ja np. przeglądając wasze zdjęcia, w których tle widzę kawalerki, czy scenerie które znacznie odbiegają od tych, w które byście się udali zarabiając takie kwoty. Ale mniejsza z tym – ja po prostu nie wierzę, że robiąc coś naprawdę prostego można osiągać takie sukcesy i tyle, bo wiecie, sam trochę w sieci działam i wiecie co? Trzeba pracować i kształcić się! Ja wiem, że jestem leniem ale w ostatnim czasie mocno nad tym pracuję – ciągle staram się pracować w necie nad nowymi rzeczami przez co widzę, że moje umiejętności oraz wiedza są na coraz to wyższym poziomie. Jednak nie osądzam, a staram się. Nie mam również zamiaru mobilizować jak to się mówi „cwaniaczków, którzy się wyśmiewają” ponieważ mam swoje rzeczy do zrealizowania. Muszę nadal zdobywać wiedzę, bo z nią idzie nowa praca, a jak praca to doświadczenie i tak dalej i tak dalej…

Zatem w skrócie – Można zarabiać w Internecie, jednak nie można zarabiać za nic! Nie bawcie się w piramidy i produkty o których nie macie pojęcia. Najpierw przed podjęciem jakichkolwiek decyzji – upewnij się 100 razy w co brniesz i na czym polega – teraz masz możliwość sprawdzenia praktycznie wszystkiego, zatem nie łykajcie wszystkie co przyniesie internet, zdecydujcie sami. Jak to jednak zrobić? Tutaj jest najciężej jednak u mnie główną motywacją jest syn i chęć założenia rodziny na zasadzie mąż i żona liczę, bo w końcu chcę być dobrym i w miarę ogarniętym tatą.

 

 

Przeczytaj pozostałe wpisy

Jenga to potęga!

Dziś chcę się z Wami podzielić moim absolutnym faworytem wśród gier planszowych - Jenga! To...